top of page
1100x175.png

Przetarg na tramwaj do powtórki

Zgodnie z decyzją Krajowej Izby Odwoławczej przetarg na tramwaj do Wilanowa będzie musiał zostać powtórzony. W efekcie wciąż nie znamy wykonawcy inwestycji.


Źródło: UM Warszawa

W styczniu wydawało się, że nareszcie koncepcja budowy tramwaju do Wilanowa posunęła się o krok do przodu. Wtedy bowiem firma Budimex wygrała przetarg na budowę linii do Miasteczka Wilanów. Firma obniżyła swoją ofertę do 732 mln zł, w tym do 492 mln zł za odcinek od skrzyżowania ul. Puławskiej z Goworka do skrzyżowania ul. Sobieskiego z ul. św. Bonifacego na Stegnach. Na tę pierwszą część wystarczyłoby więc niemal pół miliarda złotych, które Tramwaje Warszawskie zarezerwowały na całą inwestycję.


Pojawił się jednak poważny problem. Firma Zue, która również brała udział w przetargu, złożyła odwołanie. Zarzut dotyczył doświadczenia menedżerskiego pracowników zwycięskiego Budimeksu. Na początku lutego Krajowa Izba Odwoławcza przyznała ZUE rację i stwierdziła, że rzeczywiście doświadczenie personelu Budimeksu nie kwalifikuje się do przyznania punktów.


Oznacza to, że elektroniczna aukcja zostanie powtórzona. A jej wynik trudno przewidzieć, bo niedawne różnice w ocenie Budimeksu i ZUE były minimalne. Wykonawcą trasy tramwajowej może więc okazać się ktoś inny, niż ostatnio się wydawało. Przedłużający się wybór stwarza jednak także inny problem - jeśli linia tramwajowa do Wilanowa nie zostanie rozliczona do końca 2023 r., to może utracić dofinasowanie z Unii Europejskiej. Inwestycja ma trwać 22 miesiące.


Źródło:

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,28088404,tramwaj-do-wilanowa-nie-tak-predko-odwolanie-przegranej-firmy.html?



Comments


bottom of page