Tunel POW nie przeszedł testów przeciwpożarowych
W tunelu południowej obwodnicy Warszawy pod Ursynowem podczas próby zadymienia nie zadziała prawidłowo wentylacja. Strażacy odmówili więc odbioru inwestycji, a testy mają zostać wkrótce powtórzone.

Termin oddania tunelu POW pod Ursynowem był przekładany już wielokrotnie. Pierwotnie inwestycja miała być gotowa jesienią 2020 r. Potem termin ten zmieniono na marzec 2021., m.in. z powodu przedłużającej się procedury uzyskiwania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Drogowcom nie udało się dotrzymać także kolejnego wyznaczonego terminu, czyli drugiego kwartału obecnego roku. Problem były usterki urządzeń służących do sterowania klapami systemu wentylacji oraz konieczność wylania na odcinku 400 metrów, przy wjeździe do tunelu, nowego asfaltu, ponieważ okazało się, że stara nawierzchnia nie spełnia warunków mrozoodporności.
Teraz w tunelu POW pojawił się kolejny problem. Podczas testów przeprowadzanych przez straż pożarną nie zadziałało automatyczne oddymianie. Wentylatory zaczęły pracować dopiero wtedy, gdy włączyli je pracownicy całodobowej centrali nadzoru, znajdującej się przy wyjeździe z tunelu. Wcześniej GDDKiA zapowiadała, że w tunelu znajdzie się kilkanaście systemów bezpieczeństwa i automatyczne czujniki. Próby z gorącym dymem przy obecności strażaków mają więc zostać powtórzone, prawdopodobnie jeszcze w październiku. Jak tłumaczy rzeczniczka GDDKiA Małgorzata Tarnowska, "jest to związane z wprowadzaniem modyfikacji w sterowaniu wentylacją celem zwiększenia jej niezawodności". Drogowcy poinformowali także, że w tunelu POW, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie jednak fotoradarów. Termin oddania inwestycji wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania.
Źródło:
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/tunel-pow-pod-ursynowem-nie-zadzialala-wentylacja-strazacy-odmowili-odbioru-inwestycji-5441142
Comments